Kocham ją za kolory, za wrzosy, za klimat, który panuje w domu, za dynie...
Nawet jak deszcz pada to mi to nie przeszkadza bo wtedy spędzam więcej czasu w kuchni na przyrządzaniu dyniowych specjałów :)
Uwielbiam posiedzieć pod kocykiem, zapalić świece cynamonowe, rozpalić w kominku i poczytać ulubioną książkę. Najlepiej przy ulubionej herbacie i oczywiście w ulubionym kubeczku :))
Aaa zapomniała bym o kotach, które zawsze ładują się pod kocyk!
Ogólnie to ja cieszę się z wielu rzeczy, pomimo choroby, która dokucza mi każdego dnia :)
Staram się zawsze znaleźć jakieś plusy, choć nie będę udawać że doły mnie nie dopadają ;)
Jedyne czego nie lubię to upałów. Jako dziecko przeszłam operację serca i od tego czasu umieram w lecie i przez całe wakacje nie mogę się doczekać jesieni :-D
Przesyłam wam dużo pozytywnej energii, nie dołujcie się, że jest jesień! Spróbujcie znaleźć jakieś pozytywne strony! Pamiętajcie, że po jesieni będzie zima i niebawem Boże Narodzenie :-D a wtedy to dopiero zacznę świrować ze szczęścia!
Buziaki, K