Przedpokój wizytówką domu...
Coś w tym jest, bo jednak to pierwsze pomieszczenie, które odwiedzają goście.
Chciałam by był zarówno funkcjonalny jak i inny.
Miałam, tą możliwość by go skrócić i zrobić tam zamkniętą garderobę w której są ukryte wszystkie kurtki i buty itp.
Jest to też jak na razie nasze jedyne miejsce na ciuchy. W sypialni owszem stoi wielka szafa ale.... znajduje się w niej domowe biuro, czyli wszystkie książki, dokumenty itp.
Tu powiem szczerze już się ledwo mieścimy i planuję zrobić małą rewolucję w sypialni.
Póki co zbieramy fundusze ;)
Koło garderoby stoi duża pufa (z Ikea) ma dość spory schowek co się przydało ;)
Wszyscy lubią tu siadać.
Moja ukochana półeczka, znaleziona u sąsiadki w piwnicy, kocham takie zdobycze! Jak sobie pomyślę ile takich pięknych przedmiotów marnuje się w piwnicach i nie tylko, to mi serce pęka...
Wieszaczki dla gości oczywiście z wąsami :)))
I na koniec latarnia, którą dostałam od rodziców. Uwielbiam ją, wcześniej były tam cottonball-sy
ale niestety pod wpływem temperatury prawie wszystkie bardzo szybko się przepaliły. Musiałam wymienić sznur, wolałam już nie ryzykować i zostać tradycyjnie jak "człowiek" przy świecy ;)
Dziękuję, że tu zaglądacie!
Życzę miłego dnia ;-*